Jak tylko uporam się z tymi czterema książkami, to wrócę!! Dwie w zasadzie już pokonałam, teraz walczę z trzecią i mam ochotę wyrzucić wszystko, łącznie z książkami pomocniczymi i laptopem, przez okno... Panie Dehnel, przykro mi, ale do końca życia nie przeczytam już żadnej Pana książki. A jeszcze przede mną praca zaliczeniowa na 8 stron i coraz szybciej zbliżająca się sesja z czterema egzaminami. Kto mądry robi egzaminy na ostatnim roku studiów, tuż przed obroną?! Takie rzeczy tylko na filologii polskiej... Trzymajcie mocno kciuki i zmotywujcie mnie jakoś, bo opadam już z sił :(
D. wiem, że to czytasz i pewnie na mnie nakrzyczysz, że zamiast pisać pracę, siedzę tutaj, ale sam domagałeś się nowej notki, więc proszę bardzo :D :*